“Perspektywa posiadania czegoś własnego i tworzenia własnej przestrzeni biznesowej była silniejsza” – wywiad z Emilią Bartosiewicz, prezes Lady Business Club

[ 4- 6 min czytania]
Ekspert budowania osobistej marki w internecie. Twórczyni i redaktor naczelna portalu LadyBusiness.pl. Prezes Lady Business Club, współtwórczyni Akademii Marki z Klasą. Zamienia anonimowość w rozpoznawalność. W swoich działaniach stawia na markę osobistą przedsiębiorcy, szczególnie w działaniach internetowych, social mediach i nowych technologiach. Poznajcie Emilię Bartosiewicz!
1. Jesteś wspólnikiem w spółce Business Unlimited, prezesem Lady Business Club, ekspertem do budowania osobistej marki w sieci, twórczynią i redaktor naczelną portalu Lady Business Club oraz współtwórczynią Akademii Marki z Klasą. Na dodatek piękną i zadbaną mamą dwójki dzieci. Emilio, jak Ty na to wszystko znajdujesz czas?
Pewnie można dopisać jeszcze kilka innych ról;-) Własny biznes prowadzę od 5 lat, przez ten czas na pewno nauczyłam się planowania i dobrej organizacji czasu. Dopiero niedawno zrozumiałam, że naprawdę jestem w tym dobra. Widzę w przestrzeni czasowej, co mogę zrealizować i jak to zaplanować. Jednak mimo, że sama decyduję o swoim czasie, często łapię się na tym, że najtrudniej zaplanować czas tylko dla siebie. Z perspektywy czasu wiem, że jest to konieczne i potrzebne, aby nabrać dystansu do pracy i doładować akumulatory do dalszego działania.
Oczywiście bez sprawnego i zaufanego zespołu byłoby to trudne. W pracy mogę liczyć na moją wspólniczkę – Ewę Czertak oraz Business Development Managera – Martę Płowiec. Zespół spółki to również Aldona Talaga Działocha, zarządzająca Kancelarią Finansowo – Księgową; Barbara Bil z Kancelarii Adwokackiej oraz dwie wspaniałe kobiety biznesu, które stoją na czele oddziału Lady Business Club – na Północy Polski: Joanna Głowacka i na Południu: Magdalena Rehlich. Z perspektywy lat wiem, że zespół to podstawa, wierzę w ludzi i stawiam na ludzi.
W życiu prywatnym mogę liczyć na wsparcie mojego partnera, bez którego pierwsze dwa lata biznesu byłyby bardzo trudne.
2. Na którym z Twoich projektów zawodowych najbardziej się koncentrujesz? Która działalność jest Twoim głównym zajęciem?
Wszystkie projekty są równie ważne, o wszystkich rozmawiamy i realizujemy z takim samym zaangażowaniem i uwagą, ale rzeczywiście najwięcej czasu poświęcam na prowadzenie Lady Business Club. Może wynika to stąd, że jest to pierwszy projekt, który powstał. To klub, w którym podstawą są relacje międzyludzkie, spotkania i realizowanie idei klubu, czyli promowanie członkiń poprzez zwiększanie ich rozpoznawalności, przede wszystkim, w internecie. A to wymaga odpowiedniej inwestycji czasowej.
Powiązane: Wywiad z Olą Budzyńską, Pani Swojego Czasu
Co kilka miesięcy ustalamy i potwierdzamy cele biznesowe, wówczas określamy priorytety naszych działań. W tym roku więcej czasu przeznaczyłam na rozwój portalu ladybusiness.pl oraz opracowaniu nowego programu warsztatów z budowania wizerunku w internecie w ramach Akademii Marki z Klasą – w tej chwili wiem, że na rynku nie ma drugiego takiego programu. Podobnie zresztą jak w przypadku sześciomiesięcznego Kursu budowania marki przedsiębiorcy wg autorskiej koncepcji Ewy Czertak – to jedyna tak zaawansowana propozycja dla przedsiębiorców w Polsce.
3. Dlaczego postanowiłaś uruchomić własny biznes?
Myślę, że chęć własnego biznesu kiełkowała we mnie od dawna. Od najmłodszych lat pomagałam mojej mamie w jej biznesie (prowadzi go już ponad 20 lat). Miałam ogromną satysfakcję, kiedy mogłam sama decydować o sobie w kwestii finansowej. I choć nie raz słyszałam, że własny biznes jest trudny – myśli się o nim cały czas i pracuje cały czas – to i tak perspektywa posiadania czegoś własnego i tworzenia własnej przestrzeni biznesowej była silniejsza.
Przez cztery lata pracowałam w korporacji, zdobyłam tam cenne doświadczenia, poznałam ciekawych ludzi, którzy z pewnością wpłynęli na kierunek działań biznesowych. Ten czas traktuję jako krok do własnej niezależności, dzięki temu jestem teraz tu, gdzie jestem.
4. Domyślam sie jednak, że nie obyło się bez trudności. Co było największym wyzwaniem w tracie rozwijania wlasnej działalności? Jak sobie z tym poradziłaś?
Z doświadczenia i obserwacji innych biznesów dochodzę do wniosku, że najtrudniejszy jest chyba sam pomysł na biznes, a potem odwaga, by zrobić ten pierwszy krok. Barierą często są fundusze, w moim przypadku duży kapitał początkowy nie był potrzebny. Najtrudniejsze było chyba przekonanie ludzi dookoła, że to co robię, całkowicie nowe na polskim rynku, jest potrzebne i jest wartościowe. W książce „Praktyka Brandingu” Macieja Tesławskiego ostatnio przeczytałam: „Nie trzeba tracić nadziei, jeżeli nie należy się do kategorii, która w pierwszej kolejności przychodzi na myśl potencjalnemu klientowi. Należy wyszukać nową kategorię, w której będzie się pierwszym” – i tego się trzymam.
5. Jesteś ekspertem do budowania osobistej marki w internecie. My kobiety, w dzieciństwie wychowywane na „grzeczne dziewczynki”, miewamy jednak problemy z autopromocją. Kto powinien zatroszczyć się o stworzenie osobistej marki w sieci i dlaczego jest to tak ważne?
Kelly Watson, amerykańska konsultantka do spraw marketingu napisała o 4 kobiecych mitach: zołzy (autopromocja sprawi, że będę postrzegana jako osoba arogancka); księżniczki (skoro jestem dobra, to ludzie sami się o tym dowiedzą); przyjaciół i rodziny (inni powinni mówić o moich dokonaniach, a nie ja) oraz męczennicy (i tak nie masz wpływu na to, co ludzie o Tobie myślą). Misją naszej firmy jest między innymi obalanie tych mitów.
Budowanie osobistej marki w internecie wg mnie dotyczy każdego, w szczególności przedsiębiorców. W dzisiejszym świecie osoba właściciela firmy odgrywa decydującą rolę w jego biznesie, a z doświadczenia i obserwacji widzę, że również najwięcej sprzedaje.
Powiązane: Jak to powiedzieć? Kobieto, pozbądź się słabej mowy i wprowadź języku sukcesu
Poza tym nasi odbiorcy decydują o współpracy jeszcze przed pierwszym spotkaniem twarzą w twarz, siedząc wygodnie przed komputerem. Biorą pod uwagę nie tylko opinie na nasz temat, naszą historię firmy, ale także nasze profile indywidualne, które mamy w social mediach czyli FB, LinkedIn, Instagram czy Pinterest. Wiedzą o nas więcej niż nam się wydaje. Osobisty marketing to nie sztuczne kreowanie celebryty, ale świadome kształtowanie naszego wizerunku, pokazywanie osiągnięć i sukcesów – to taki profil publiczny właściciela marki (tutaj polecam książkę Aleksandry Ślifirskiej, Rekiny biznesu w mediach).
6. Jakie działania wizerunkowe oceniasz jako najbardziej skutecznie?
Działań jest bardzo wiele, a wszystko zależy od tego, jaki ma być ich cel, kto ma być odbiorcą, do kogo kierujemy naszą ofertę, i przede wszystkim kim chcemy być w oczach odbiorców. Stawiam na autentyczność, ale kontrolowaną; odwagę w poglądach i wspomniane „chwalenie się” sukcesami.
7. Czy zachowania biznesowe kobiet różnią się od działań mężczyzn? Dlaczego kobietom potrzebny jest dedykowany Lady Business Club?
Ideą klubu jest podkreślanie roli właścicielki firmy i budowania jej marki, kobiety przedsiębiorczej, nie porównując jej do mężczyzn. Klub skupia kobiety o podobnym podejściu do biznesu, daje siłę grupy, w której jest bardzo dużo zaufania, bezpieczeństwa i wsparcia. Działa zgodnie z misją wspierania pozycji Kobiet biznesu, poprzez zwiększanie ich świadomości w obszarze budowania rozpoznawalności ich osobistej marki w świecie realnym oraz w internecie; promocję ich sukcesów oraz podnoszenie ich pewności siebie w życiu prywatnym i biznesowym.
8. Jesteś niezwykle aktywna. W jaki sposób odpoczywasz i ładujesz swoje akumulatory?
Zdecydowanie najlepszym akumulatorem jest dla mnie natura. Jestem Suwalczanką, stąd moim miejscem na ziemi, gdzie odpoczywam, jest Suwalszczyzna. To tam mogę posiedzieć nad brzegiem jeziora czy pójść na spacer do lasu i przez kilka godzin nie spotkać ani jednej osoby. Kocham ludzi, ale cisza i spokój daje inną perspektywę i dystans. Uwielbiam podróże, choć ostatnio, z racji moich małych dzieci, są to podróże raczej bliższe niż dalsze. Ostatnio wróciłam do jazdy na rolkach i nordic walkingu. Na pewno nauczyłam się cieszyć, delektować każdą minutą i doceniać każdą chwilę.
9. Czy kobieta przedsiębiorca może pozostać kobieca?
Zdecydowanie tak. Jestem zwolenniczką patrzenia na kobiety przez pryzmat właśnie kobiecości Mając świadomość naszych mocnych stron i słabości, można być wspaniałym przedsiębiorcą. Potrzebna jest do tego również dojrzałość i w byciu kobietą, i w byciu przedsiębiorcą.
10. Osoby, które szczególnie Cię inspirują?
Przede wszystkim są to takie osoby, od których mogę dużo się nauczyć, które osiągnęły wielkie sukcesy swoją pracą i miłością do tego, co robią. Podziwiam Ariannę Huffington, Mikę Brzeziński, Helenę Rubinstein – za odwagę i wytyczanie nowych kierunków w swoich branżach; Gary’ego Vaynerchuk’a i Michała Sadowskiego za pracowitość i odwagę w wyrażaniu własnych poglądów w social mediach.
11. Rzeczywiście są to wielkie i inspirujące osobowości! A jakie są Twoje plany na najbliższą przyszłość. Czy będziesz rozwijać nowe projekty?
Nowe pomysły rodzą się każdego dnia, gdyby tylko doba była dłuższa niż 24 godziny, to mogłabym je wszystkie wdrożyć;-) Plany na ten rok właśnie wdrażamy;-), zaś te na dłuższą perspektywę czekają jeszcze na oficjalną publikację.
Brzmi bardzo… tajemniczo, ale mam nadzieję, że uda się wszystkie zrealizować! Tego życzę! Serdecznie dziękuję za rozmowę 🙂
Powiązane: Wywiad z Joanną Stopyrą
Śledź